“Dziecko, które jest największym spontanicznym obserwatorem przyrody, bez wątpienia musi być dopuszczone do pracy z materiałem” – Maria Montessori
Wiosna to czas, gdy otaczająca nas przyroda budzi się do życia. Zieleni się trawa, kwitną drzewa. To również moment, w którym warto wziąć pod uwagę zaangażowanie dziecka w założenie własnej hodowli roślin, nawet jeżeli nie posiadamy ogródka.
Wspólna uprawa jarzyn to nieopisana okazja do rodzinnego spędzania czasu, a także nauki poprzez zabawę. Dziecko, dbając o ogródek, może naocznie obserwować fazy wzrostu roślin, ma poczucie odpowiedzialności oraz sprawczości, a przede wszystkim, zdecydowanie chętniej sięga po “własne” warzywo podczas posiłków. O dziwo, założenie warzywniaka to całkiem prosta i przyjemna sprawa. W tym celu możemy wykorzystać zwykłe doniczki ustawione na balkonie lub na parapecie okna. Poniżej podpowiadamy, w jaki sposób rozpocząć nasze ogrodnicze przygotowania.
Zanim pomysł przedstawisz swojemu dziecku, zorientuj się, jakie warzywa uda się wyhodować w Waszym miejscu zamieszkania. W dobie internetu będzie to bardzo proste zadanie. Musisz dobrze przemyśleć, gdzie ustawicie rośliny, sprawdzić nasłonecznienie danego obszaru oraz minimalną, wymaganą wielkość doniczek.
Dowiedz się, jak dużego zaangażowania będą potrzebowały wybrane sadzonki. Hodowlę warto rozpocząć od mało wymagających warzyw, np. rzodkiewki, marchewki, szczypiorku, ziół lub sałaty.
Pozwól, aby Twój maluch sam podjął decyzję, jakie rośliny chce uprawiać. W tym celu zaproponuj mu 4 gatunki, z których dziecko wybierze te, które zasadzicie. Możesz przygotować krótkie opisy i zdjęcia prezentujące dane warzywa, aby nieco przybliżyć ich charakterystykę małemu ogrodnikowi.
Następnym krokiem będzie wspólna wyprawa do sklepu ogrodniczego. Zróbcie listę zakupów, na której znajdą się nie tylko sadzonki czy nasiona, ale również odpowiedni rodzaj ziemi, doniczki, nawóz, mała konewka, tabliczki z podpisami, rękawiczki ogrodnicze i łopatka. Bardzo ważne jest, aby Twoje dziecko mogło uczestniczyć w wyborze wszystkich przedmiotów. Dzięki temu poczuje się bardziej zaangażowane w cały proces hodowli.
Porozmawiaj ze swoim maluchem o tempie wzrostu roślin oraz jego zadaniach względem nich. Dziecko musi wiedzieć, że na dojrzewanie warzyw trzeba będzie poczekać, a niepodlewane sadzonki zwiędną.
Aby maluch nabrał systematyczności, zachęcaj go do wspólnego podlewania i obserwacji ogródka. Nie wyręczaj go w powierzonych mu zadaniach, chwal za zaangażowanie.
Kiedy warzywa będą gotowe do zbioru, wspólnie zastanówcie się, do czego je wykorzystacie. Niech dziecko weźmie udział w przygotowaniu posiłku, do którego włączycie jarzyny z własnej hodowli. To z pewnością sprawi, że danie będzie smakowało wyjątkowo 🙂
Anna Watras
pedagog – wychowanie wczesnoszkolne
i przedszkolne